sobota, 10 października 2015

Karelia by Land Rover 2015 - ósmy cud świata Bursztynowa Komnata - part 13

Stara Ładoga nad Wołchowem uważana za najstarszy port Rusi i mogła być pierwszą stolicą Rosji. W tej miejscowości oglądnęliśmy starą twierdzę Kamienny Gród z XIIw nad rzeką Wołchow pamiętającą jeszcze statki morskie cumujące do jej murów. Ponadto zobaczyliśmy cerkiew św. Jana Chrzciciela, okoliczny cmentarz i kurchany.

Celem tego dnia było miasto Puszkin znajdujące się 25km od Sankt Petesburga słynne z tzw. Carskiego Sioła ( była nazwa miasta Puszkin) obecnie pod tą nazwą kryje się kompleks pałacu i ogrodów Katarzyny I. Volen w Kafe z WIFI rezerwuje nocleg na Booking.Com. Już sobie wyobrażamy ciepły prysznic i rest w daczy. Dojazd jest bardzo kręty, przez dzielnicę willową przypominającą warszawski Konstantynów. Przez wątpliwej jakości betonowy mostek docieramy pod bramy willi. Światło się pali, my dzwonimy, ale nikt nie otwiera. Czekamy, ponownie dzwonimy. Volen dzwoni do właścicielki, ale ona szybko odkłada słuchawkę. Nie pozostaje nam nic jak szukanie innego noclegu. Stajemy pod ekskluzywnym zamko-hotelem, bardziej wyglądający jak miejsce spotkań okolicznej mafii na schadzki z paniami lekkich obyczajów. Volen nasz lokalny zagadywacz idzie dzielnie wywalczyć nam nocleg. Mija 15-20 min i nie wraca, Maciek idzie sprawdzić co z z nim i przepada... Zaczynam podejrzewać, że może mają jakieś tam specjalne atrakcje dla panów. Ostatni z chłopaków Łukasz idzie sprawdzić co z nimi, wraca szybko z informacją, że dziwnie wyglądający pan recepcjonista powiedział, że chłopaki poszli coś oglądać.... W końcu wracają, pani Swietłana załatwiła nam gdzieś tani nocleg :) 

Wystrój motelu w Pskowie - projektant wnętrz miał wenę twórczą
Cerkiew w mieście Puszkin
 
"I love Sankt Petersburg"

Carskie Sioło - wejście do parku kosztuje 120 rubli a to samego pałacu Jekateryninskiego - Katarzyny I - 400 rubli. Architektura budowli to pełen przepychu rosyjski barok. Wejścia do wnętrz pałacu odbywają się tylko w określonych godzinach 1240 oraz 16.40. Stanęliśmy w długiej kolejce turystów w 95% Azjatów - czułam się jak na dworcu w Pekinie czy Tokio. Standardowo bramki na metal i tym razem obowiązkowe zakładanie foliowych kapciuszków. W wolnym tempie krok za krokiem rozpoczęliśmy zwiedzanie. Największe wrażenie zrobiła oczywiście Bursztynowa i sala balowa o powierzchni 900m2 prawie w całości wypełniona lustrami w wielkich złotych ramach i przepięknym freskiem na suficie. 
Kapciuszki muzealne
Sala Balowa w Pałacu Katarzyny I
Nie będziemy gorsi od Chińczyków - selfie lustrzane
To się nazywa piec kaflowy


Carska jadalnia
Strój Katarzyny I
Widok na Pałac Jekateryninski wraz z ogrodem francuskim

Bursztynowa Komnata - to rekonstrukcja stworzona z okazji 300-lecie założenia Petesburga. Oryginalna Bursztynowa Komnata stworzona przez mistrza bursztyniarskiego z Gdańska Andreasa Schlutera zaginęła podczas II Wojny Światowej wywieziona przez Niemców. Koszt kopii to 11,5 mln dolarów ma którą składa się prawie 3 tony bałtyckiego bursztynu pokrywającego powierzchnie 94m2. Nazywana jest ósmym cudem świata.  Jest to jedyna komnata z zakazem robienie zdjęć, ale Maciek i tak wymierzył w bursztynowe ściany aparat, za co został zrugany i "obiecał"skasowanie zdjęć.

Skrawek ścian Bursztynowej komnaty w tle
Potem długi jesienny spacer po pięknych ogrodach pałacowych: geometryczny ogród francuski, ogród angielski z różnorodnymi architektonicznymi smaczkami: rzymskie kolumny, piramidy, łaźnią turecką w kształcie meczetu czy Mostem Marmurowym oraz bardziej lesista z chińskimi budowlami !!! Tak chińskimi, trochę kiczowato to wyglądało ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz