KIRGISTAN - cz.1 - 1.07-3.07 – góry, góry, góry :) koniec z nudą :)

Kirgistan od razu powitał nas przepięknymi górskimi widokami. Około 20 km za granicą jest wielka tama z wyrytą w skale podobizną Lenina. Drogi są kręte i widokowe i głowy kręcą się nam z jednego okna do drugiego.

CENNIK KIRGISKI:

• 1$ = ok 50 SOM
• 1l benzyny 92 – 36 SOM
• duży szaszłyk kurczak – 100 SOM
• szaszłyk barani 150 SOM
• pierogi z baraniną i cebulą – Manti – 70-80SOM
• 1h internetu 50 SOM
• Larman 50 SOM
• czajniczek herbaty – 15 SOM

Trasa od kirgijskiego Talasu do Bishkeku prowadzi przez dwie przełęcze: jedna na 3330 m n.p.m, a druga na 3586 m n.p.m . Niviasta dzielnie toczyła się pod górę na przełęcz Utmek z zawrotną prędkością 40km/h. Jej trud został wynagrodzony przepięknym, serpentyniastym zjazdem wśród ośnieżonych trzytysięczników. Ciągła linia, ostre zakręty, zakaz wyprzedzania nie przeszkadzają temu, że każdy kierowca i ta robi co chce. Drugi podjazd na Tus-Ashu jest zakończony 2km tunelem na wysokości ponad 3500m n.p.m Było to dla nas nie lada przeżycie, w tunelu nie zauważyliśmy wylotów odciągających spaliny ( był zaczadzony … ), nie było też ani jednego wyjścia ewakuacyjnego i był aż jeden telefon ( ciekawe czy działał ). Oczywiście nawet w takim miejscu wyprzedzanie przed nadjeżdżającymi z przeciwka Tirami było standardem. Zjazd prowadził piekną skalistą doliną wzdłuż potoku Kara-Balty. Na wylocie znajdowały się rogatki w towarzystwie żołnierza z kałasznikowem – okazało się, że tunel był płatny 250 SOM = 5$, cena warta tak widokowego przejazdu. 

Tama Lenina

 

Zawrotna prędkość podjazdu

Pierwsza przełęcz zaliczona - bravo NIVA :)

Piętrowa jurta

Tunel strachu !!!

Zakaz wyprzedzania, ciągła, zakręt - to by było z 20pkt karnych :)