Wizy Rosyjskie - tak caly czas ich nie mamy, a zalatwienie ich w
Biszkeku okazalo sie prawie niemozliwe. Dwa dni spedzilismy szukajac
rozwiazania i sprawdzajac wszelkie agencje i biura podrozy. Wiekszosc
biur na slowo "wiza rosyjska" odsylalo nas z kwitkiem. Jedno biuro
zalatwia formalnosci czesciowo: wiza 50$, posrednictwo 50$ i voucher
100$, ale wizy 3-mies kirgiskiej wymaganej przez rosyjski konsulat - NIE
!!! Czas 5-8 dni. Postanawiamy z Mackiem sprawdzic w urzedzie
emigracyjnym czy moze ta kirgiska wiza to zwykla, szybka dormalnosc.
Niestety otrzymujemy informacje: troche papierow, 35$ oplaty i 20 dni
czekania !!!! My nie mamy miesiaca czasu na wyrabianie wizy i decydujemy
sie wyslac paszporty do PL. Na szczescie dobrym zbiegiem okolicznosci,
dzieki Krzyskowi z AdFactory nasze paszporty samolotem szybko znajduja
sie w agencji w Warszawie. Dzieki Sambor :) Czekamy i koczujemy w dol.
Alamedin.
Nasz apartament z tarasem z widokiem na doline Alamedin |
W dole nasze rzeczna laznia :) |
Nasza restauracja |
Daniem dnia byl ryz z losiem i fasola :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz